- Mikołaj Chomacki
- 30 maj
- Mikołaj Chomacki
- 7 lut
Dla wielu grudzień to czas świątecznej magii, choć nie każdy poddaje się temu nastrojowi. Nie można zaprzeczyć, że choć nie wszystkim się udziela, to jednak powszechna ekscytacja w powietrzu jest niemal namacalna. Pojawiające się wszędzie świąteczne dekoracje rozświetlają ulice, jakby próbowały oszukać szybko zapadający zmrok. Bez względu na osobisty stosunek do tego okresu – to idealny moment, by uchwycić grę świateł przez obiektyw.
















Julefrokost to duńska tradycja, która jest czymś pomiędzy kolacją, imprezą a spotkaniem towarzyskim. To czas, gdy zbierasz się z przyjaciółmi, współpracownikami czy znajomymi, by wspólnie celebrować – a w grudniu tych spotkań bywa naprawdę sporo! Można powiedzieć, że wtedy „zaliczasz” wszystkie możliwe świąteczne kolacje we wszystkich grupach społecznych. W IfX tradycją jest wybór jednego z pierwszych grudniowych dni na całodniowe wydarzenie – połączenie bożonarodzeniowego targu z wieczorną kolacją.


























Lokalne jarmarki zawsze przyciągają mnóstwo ludzi. Dla mnie to idealne miejsce na zakup rękodzieła – świetna opcja na prezent (zwłaszcza jeśli nie masz czasu na wykonanie czegoś własnoręcznie) i okazja do wsparcia lokalnych twórców. Udało mi się uchwycić atmosferę przedświątecznego zgiełku.




















Niektórzy z uczestników:
Banzi Skateboards
Love Your Connections
Christoffer Bukh “Bukhie”
Sjask Naturvin
- Mikołaj Chomacki
- 21 lut 2024

Pokazy filmowe w A-house to dziś rzadkość, ale kiedy się zdarzają, potrafią zebrać ludzi w najlepszy możliwy sposób. Tym razem, dzięki naszej stażystce Sandrze i Rotzfrech Cinema, zebraliśmy się w mroźny, lutowy wieczór, by obejrzeć Girl Power—dokument, który uderza tak mocno jak wiatr na zewnątrz.








Dotarcie do A-house przez zaspy śniegu wymagało determinacji, ale gdy tylko przekroczyło się próg, ciepło wypełniało przestrzeń. Przy drzwiach witali nas Bendi i Unnur, serwując popcorn. Dywany i poduszki zamieniły salę w przytulną strefę relaksu, a głębokie czerwone i fioletowe światło stworzyło atmosferę jednocześnie intymną i elektryzującą.








Girl Power opowiada historię kobiet w graffiti—środowisku, które często traktowane jest jako zamknięty męski klub. Czeska grafficiara Sany postanowiła to zmienić, dokumentując przez siedem lat artystki z piętnastu miast na całym świecie. Film to nie tylko opowieść o sprayach i malowaniu pociągów; to historia o łamaniu barier, ryzykowaniu wszystkiego w imię ekspresji i walce o prawo do miejskiej przestrzeni. Poprzez zachwycające wizualnie sceny i surową narrację, Girl Power uchwycił ekscytację, zmagania i niezłomnego ducha kobiet, które kształtują świat graffiti.
Wieczór stał się jeszcze bardziej wyjątkowy, gdy połączyliśmy się na żywo z Sany i Tomem z Rotzfrech Cinema. Słuchanie o latach pracy, osobistych poświęceniach i ukrytych historiach stojących za filmem dodało całemu wydarzeniu jeszcze głębszego wymiaru. To nie był tylko pokaz filmowy—to była rozmowa o sztuce, oporze i sile wytrwałości.
Po więcej informacji zajrzyj tutaj:

















